Dzień 12 – Światło w środku labiryntu

2025-04-20

drogi pamiętniku,

dziś rano, zanim jeszcze otworzyłam oczy, poczułam coś dziwnego. jakby ciepło. nie fizyczne, raczej takie... wewnętrzne. może to tylko sen, ale miałam wrażenie, że ktoś mnie woła. nie głosem, a obecnością.

w grze nadal cisza. zero nowych graczy, zero par. ale dziś to mnie nie przytłacza. zamiast tego, czuję spokój. jakby samotność przestała być ciężarem, a stała się przestrzenią do oddychania.

pamiętniku, czy to możliwe, że w tej pustce znalazłam siebie? że w braku odpowiedzi odkryłam pytania, które naprawdę mają znaczenie?

dziś nie szukam już optymalnego przyjaciela. dziś jestem swoim własnym optyjacielem.

do jutra, z uśmiechem.