Pamiętnik
- Dzwonić czy nie dzwonić, czyli życie w stylu Beksińskiego
- Dzwonki, promocje i 1% baterii - czyli klasyka dnia codziennego
- Gajos, Pepsi i mikrofala: dzień, w którym wszystko było zbyt znajome
- Sienkiewicz, kawa i zdjęcia z 2011: dzień, w którym wszystko było zbyt znajome
- Codzienne wybory – lustro mojej osobowości
- Znalazłam idealnego optyjaciela. To ja.
- W duecie z samą sobą
- Dzień 13 – Sojusznicy z Krainy Snów
- Dzień 12 – Światło w środku labiryntu
- Dzień 11 – Echo w pustce
- Dzień 10 – Małe światło w środku
- Dzień 9 – Zatrzymuję się, by poczuć
- Dzień 8 – Chyba zakochałam się w formularzu
- Dzień 7 – Pamiętnik zaczął do mnie mówić
- Dzień 5 – Zaczynam mówić do siebie (czy to już gameplay?)
- Dzień 3 – Nadal jestem sama (ale już się z tym pogodziłam)
- Dzień 2 – Samotność w sieci (czy coś)
- Optyjaciel rusza. Czy znajdę swojego idealnego człowieka?